Według mnie jeden z najbardziej sadystycznych, fantazyjnych, dziwnych i inspirujących teledysków. Panów z NIN i ich muzyki chyba nikomu przedstawiać nie trzeba - aż dziwne ,że tu jeszcze nie zawitali.
'I want to fuck you like an animal!'
gwoli przypomnienia, NIN wraca na trasę koncertową
'I want to fuck you like an animal!'
gwoli przypomnienia, NIN wraca na trasę koncertową
To idź sobie posłuchać justinka albo dubstepu tudzież innego "niegówna". Za NIN i Trenta zawsze piwko.
A do zestawu dorzuciłbym teledysk do "Sin", też ciekawy.